ipanek
The Art of sharing

Polska na Weekend – Perły Lubelszczyzny cz.1

Dłuższe i coraz cieplejsze dni zachęcają do planowania weekendowych podróży. Okazuje się, że wcale nie trzeba jechać kilkuset kilometrów by spędzić niezapomniane chwile i naładować baterie na kolejny pracowity tydzień. PANEK Rent a Car poleca swoje komfortowe i bezpieczne samochody na weekendowe podróże po Polsce. Dziś zapraszamy do odwiedzenia kilku ciekawych miejsc w okolicach Lublina.

Puławy – Zamek Czartoryskich i zespół parkowy

Za sprawą Adama Kazimierza oraz Izabeli Czartoryskich Puławy, na przełomie XVIII i XIX wieku, stały przeistoczyły się z nieznaczącego punktu na mapie w ważne centrum kulturalne Polski. Historia miasta jest nierozerwalnie związana z rodzinami Lubomirskich i Czartoryskich, a pierwsze wzmianki pojawiły się już w XV wieku, ale na znaczeniu Puławy nabrały po wzniesieniu barokowego pałacu letniego, za którego projekt odpowiadał słynny niderlandzki architekt Tylman z Gameren. Na zaproszenie właścicieli do pałacu przybywali najsłynniejsi artyści z całego świata, a wielu z nich pozostawiło tu swoje prace. Po zaborach i splądrowaniu pałacu przez Rosjan Czartoryscy postanowili odbudować posiadłość w stylu klasycystycznym, gdzie jednocześnie powstało pierwsze na ziemiach polskich muzeum narodowe. Dziś w zespole pałacowo-parkowym zwiedzać można Muzeum Czartoryskich, Świątynię Sybilli stylizowaną na rzymski panteon, Dom Gotycki, Domek Żółty, Wieżę Ciśnień, Bramę Rzymską, Pałac Marynarki oraz rzeźby rozmieszczone na terenie całego parku. Ciekawym obiektem wartym odwiedzenia jest również kościół p.w. Wniebowzięcia NMP, znajdującym się jednak już poza kompleksem pałacowym.

Janowiec – późnogotycki zamek i skansen dworski

Ruszając z Puław do Kazimierza Dolnego warto zboczyć z głównego szlaku i wybrać trasę przez Janowiec. Przed wybraniem tej drogi sprawdźcie jednak wcześniej, czy prom z Janowca do Kazimierza oferuje swoje usługi, ponieważ czynny jest tylko w sezonie letnim i jedynie przy odpowiednim stanie Wisły. Jednak nawet jeśli będziecie musieli wrócić do Kazimierza przez Puławy, to warto spędzić w Janowcu choćby godzinę, ze względu na jego bajkowy klimat. Stare zamczysko wzniesione w latach 1508 – 1526, a następnie był rozbudowywany i zmieniany przez kolejnych właścicieli. Dziś budowla formalnie jest trwałą ruiną, ale tuż obok znajduje się warty uwagi skansen dworski, z budynkami przeniesionymi tu z różnych części Lubelszczyzny. Najciekawszy wydaje się piękny barokowy dwór Moniaków oraz wozownia z kolekcją bryczek.

Kazimierz Dolny – perła Lubelszczyzny

Miasto nad Wisłą jest jednym z ulubionych kierunków wybieranych przez Polaków na weekendowe wypady. Miasto jest oddalone od stolicy jedynie o około 2 godziny, a prezentuje niesamowity, sielankowy wręcz klimat średniowiecznych budynków otoczonych lasami pełnych malowniczych lessowych wąwozów.

Centralnym punktem miasta jest oczywiście rynek, w którego centrum stoi studnia. Tu najlepiej wypoczywa się w jednym z ogródków restauracyjnych, skąd przy pysznej kawie i lodach obserwować można otaczający świat. Kazimierz Dolny szczególnie upodobali sobie artyści. Mnóstwo tu galerii i plenerowych wystaw, stanowiących koloryt tego miejsca.

W zależności od tego, z której strony zamierzamy opuścić kazimierzowski rynek, rozpocznie się dla nas inna przygoda. Z jednej strony możemy przenieść się  do czasów Króla Kazimierza Wielkiego i zwiedzić ruiny średniowiecznego zamku, wspiąć się na okrągłą basztę lub wejść na szczyt Góry Trzech Krzyży, skąd rozpościera się wspaniały widok na miasto i rzekę Wisłę.

Opuszczając rynek z innej strony dojdziemy do bulwaru, który kilometrami ciągnie się wzdłuż Królowej Polskich Rzek. Wracając, warto przespacerować się ulicą Krakowską. To brukowany trakt, przy którym stoją przepiękne wille. Wychodząc z rynku w jeszcze innym kierunku trafimy do jednego ze spektakularnych wąwozów lessowych. Te pomniki przyrody mogą być doskonałą atrakcją również dla najmłodszych.

Mięćmierz – skansen na brzegu Wisły

Tuż obok Kazimierza Dolnego znajduje się maleńki Mięćmierz, leżący nad samym brzegiem Wisły. Tak naprawdę ta flisacka osada jest dziś częścią średniowiecznego miasta i robi piorunujące wrażenie, ponieważ wygląda, jakby czas się tu zatrzymał wieki temu. Mięćmierz jest dziś skansenem, do którego sprowadzono obiekty z terenu całej Lubelszczyzny, ale zdecydowanie warto odwiedzić to miejsce, choćby dla samych widoków. Szczególnie polecamy widok z Albrechtówki (to punkt na szczycie wiślanego klifu), skąd rozpościera się piękna panorama na zakola Wisły oraz widok na położony po drugiej stronie rzeki Janowiec.

Nałęczów – uzdrowisko i park zdrojowy

Oddalony od Kazimierza Dolnego o 23 km kameralny, położony na wzgórzach Nałęczów, przyciąga do siebie niesamowitą magią sanatoryjnej części miasta. Okazałe wille i przepięknie utrzymany park pozwalają poczuć się jak na wakacjach. Park założony przez Stanisława Małachowskiego w XVIII wieku zagospodarowano w oparciu o zbiornik wodny, wokół którego wytyczono ścieżki spacerowe i nasadzenia. Dziś okazałe kasztanowce, wierzby i graby przynoszą cień w gorące dni, a dodatkowo są schronieniem dla wiewiórek, które chętnie pozują turystom do zdjęć. Barokowy Pałac Małachowskich warto odwiedzić choćby ze względu na rokokowy i późno-klasycystyczny  wystrój. Po drugiej stronie stawu znajduje się pijalnia wód, a tuż za nią ośrodek, w którym prowadzone są rehabilitacje schorzeń ortopedycznych, ale także zaburzeń spowodowanych stresem. Tak naprawdę Nałęczów mógłby być celem podróży samym w sobie, bowiem można się tu wyciszyć jak w mało którym innym miejscu.

Lublin – zamek, kamienice i cebularz

Na koniec wycieczki warto wybrać się do Lublina, stolicy województwa i miasta z niezwykle ciekawą historią. Do lubelskiego zamku przybywali często królowie Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło oraz Zygmunt August. Przez lata był siedzibą władz miejskich, dziś mieści się tu muzeum zawierające pamiątki z różnych okresów świadczące o świetności miasta. Warto przejść się uliczkami Starego Miasta, przesiąkniętych zapachem „Cebularza”. Ta przypominająca małą pizzę bułka z cebulowym farszem jest podobno tak ważna dla Lublinian, jak oscypek dla Górali. Bogato zdobione kamienice są atrakcją samą w sobie, a zaglądając w podwórka można przenieść się o kilkadziesiąt lat wstecz. Najsłynniejszą jest Niebieska Kamienica Konopniców ozdobiona charakterystycznymi płaskorzeźbami.